Z pozycji 9-go miesiąca wygląda to tak:
- im więcej śpie tym bardziej chce mi się spać (ale też mam obniżoną HGB więc u mnie tez może to być spowodowane lekką anemią)
- kawa mi nie śmierdzi, śmierdzi mi za to surowe mięso i ludzie w komunikacji miejskiej, ale nie mam mdlości, nigdy nie miałam
- wieczorami mam regularną zgagę, bez względu na to co zjem (chociaż ostatnio nie jest już tak cieżko, może brzuszek się obniża )
- patrzenie na stopy przyprawia mnie o spazmy śmiechu (są tak spuchniętę że wyglądają jak jakaś obca struktura na moim ciele )
- od czasu do czasu twardnieje brzuszek (braxtony-hicksy) i pojawia się taki lekki ból jak na miesiączkę (w sumie dyskomfort jaki sie odczuwa podczas zgagi jest dużo gorszy)
- jestem już tak zmęczona ciążą, że wszelki strach przed porodem minął, marzę tylko o tym, żeby już mieć to za sobą.