czarnookamery napisał(a):a widzisz u nas normalnie z buteli podają i za to jestem bardzo zla ale juz pomału doszliśmy do tego że karmi się tylko moją piersią i nie podaje mu wiecej mleka modyfikowanego.
Mery gratuluje jeszcze raz maleństwa - cudowne
No właśnie a propo tego karmienia, gdybym wiedziała o tym wcześniej to pewnie bym poprosiła o karmienie z kieliszka, ale skąd mogłam wiedzieć...Po porodzie też ciężko się myśli o takich rzeczach, przynajmniej nie każda kobieta jest w stanie.
Fajnie Mery że tak szybko Ci posżło karmienie piersią, ja się trochę namęczyłam, mój mały bardzo się opierał, nadal się opiera, ale już jest lepiej i chwyta brodawkę.
Jak tam Twoje życie z małym w domu?